Dalvik
małe miasteczko na północy Islandii z którego płynie sie na Grimsey i na wieloryby
w drodze do Dalviku podziwialiśmy zachód słońca o 1.30 w nocy :)
na kempingu byliśmy ok 2.00 w nocy i już nie chciało się nam rozbijać namiotu, zatem przespaliśmy się pod gołym niebem
nie było zbyt wielu turystów na kempingu.
port w Dalviku
wsiadamy na nasz wielorybniczy kuter
będą wieloryby, czy nie będą, oto jest pytanie
pogoda dopisała niesamowicie
i coś wyłoniło się z wody
okazało się, że to wieloryb - humbak
wieloryb miał na oko z 15 metrów długości
po 1,5 godzinie oglądania popisów humbaka, nasz kuter się zepsuł, co i tak nie zepsuło nam humoru
musieliśmy czekać na holownik z Dalviku.
w rekompensatę po powrocie do portu czekały na nas świeżo ugrilowane dorsze